Ja niestety nie potrafię się powstrzymać:)
Już dawno się zbierałam ale potrzebowałam tzw. impulsu i stało się :)
Uszyłam Majce narzutę na łóżeczko, tak aby podczas zwariowanych zabaw w pokoju nie lądowało mnóstwo zidentyfikowanych i niezidentyfikowanych obiektów na pościeli :D