poniedziałek, 11 listopada 2013

We wrześniu w piękne sobotnie przedpołudnie pojawił się Łosiu, od dawna chciałam go uszyć ale potrzebowałam impulsu.  Na święta Bożego Narodzenia też chyba sobie takiego Łosia uszyję,  tylko będzie w świątecznym ubranku:) jeszcze nie wiem  gdzie go posadzę, ale jak już go uszyję to zawita na blogu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz